Uff, to był ciężki tydzień. Mam zaległości w pracy, w domu, w blogosferze i w ogóle wszędzie. A wszystko przez Joannę. Pałętała się po powiecie i wszem wobec wydawała moje tajemnice. Opowiadała tłumom ludzi o moich narodzinach, przeprowadzce na wieś i żenujących początkach gospodarowania. O moim zauroczeniu przystojnym weterynarzem i kłopotach z mężem. O Ance, Olce, zwierzyńcu i całej reszcie. O przygłupim Jacku i jego wrednej siostrzyczce. O tym, na ile to fikcja, na ile prawda. Gadała, gadała, gadała, aż ochrypła.
I pewnie łudziła się, że ktoś jej słucha... ;)
Trochę się obawiała, że będzie przemawiać do pustych krzeseł, pocieszała się jednak, że puste krzesła przynajmniej jej nie wygwiżdżą ;) Wiecie jak to jest z planowaniem. Ma być horror, wyjdzie fantasy, ma być fantasy, wyjdzie romans, ma być romans, wyjdzie komedia, ma być komedia, wyjdzie obyczajówka. Albo ma być obyczajowo, a wyjdzie do dupy – czyli w sumie obyczajowo ;)
W Reczu spodziewała się znajomych, przyszli nieznajomi. W Bierzwniku objadła się pysznymi ciastami. W Krzęcinie nażłopała się kawy. Pełczyce powitały ją brawami, a Drawno ugościło iście po królewsku.
Phi, wielka mi pisarka! A ja czerwieniłam się ze wstydu, gdy publicznie wytykała moje różne wady. No, na szczęście opowiedziała też o zaletach. Było na wesoło, a słuchacze śmiali się w odpowiednich momentach. Hm... raz wyśmiali ją, gdy powiedziała, że jest skromna.
W sumie było całkiem fajnie i Joanna pragnie podziękować wszystkim Czytelnikom. Tym którzy przeczytali, zamierzają przeczytać, a także tym, którzy nie zamierzają, bo czekają na ekranizację ;)
A Mariolka leci nadrabiać zaległości...
Nie ma to jak bratnia dusza :)
OdpowiedzUsuńNo nie? ;)
UsuńNie mam dostepu. Na Amazonie "wyszlo", w ksiegarniach kaza placic elektronicznie, a ja sie na tym nie znam i boje. No i tak to.
OdpowiedzUsuńJak to wyjszło na Amazonie! Skandal ;)
UsuńJak chcesz, to Ci wyślę. Daj cynka na maila, albo fb.
I tak na razie nie mam kasy, bo Kira to skarbonka bez dna.
UsuńKira najważniejsza!
UsuńJa też cierpię na rozdwojenie jaźni. Przez Ciebie. Plącze mi się szfystko. Joanna z Mariolkom i na odwrót. Nigdy nie wiem kto do mnie gada.
OdpowiedzUsuńHahaha. A co za różnica? Żadna nie mówi nic mądrego ;)
UsuńA kiedy tourne po Polsce będzie miała Joanna? Przyjdę i posłucham:)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieje, że kiedyś nastąpi jej 5 minut ;)
UsuńA jeśli nie, też dobrze. Już poznałam wiele świetnych dziefczyn ;)
A ta Joanna to kto?
OdpowiedzUsuńBuahahahahaha!!!!
:-))))))
A, taka jedna blondyna. Farbowana... ;)
Usuń